Panie, była we mnie i miłość i wiara i nadzieja. Ale wszystkie takie małe, z małej litery. Przyschłe, jak kwiaty w ogrodzie, o które ogrodnik nie dba należycie.
Wyschłą glebę mojego serca Duch św. nawodnił deszczem Swoich łask, żeby była żyzna, żeby przynosiła owoce. Wlał w moje serce Swoją Miłość i Radość. Pokazał gdzie mam szukać pomocy w trudnych chwilach.
BĄDŹ UWIELBIONE MIŁOSIERNE SERCE JEZUSA!
Dziękuję Ci Jezu, że zapraszasz mnie do następnego etapu przyjaźni z Tobą.
Duchu Święty prowadź mnie!
Hania z Dobrego Miasta.